czwartek, 10 lipca 2014

Rozdział 9


Przez resztę drogi nie odzywałam się do Zayn'a. Nie było sensu tego robić. Wiedziałam, że i tak nie powie mi nic o Colin'ie ani o rzeczach o których chcę coś wiedzieć. Jechaliśmy godzinę, dwie, trzy a moje oczy zaczęły się zamykać. Zmęczenie po dzisiejszym dniu dawało się we znaki. Słyszałam jak Zayn ścisza muzykę. Przekręciłam się na bok i odpłynęłam na dobre.

***
Poczułam zimny wiatr owijający moje ciało. Zaciągnęłam rękawy kurtki na dłonie, ale chłód nie dawał mi spokoju. Nagle czyjeś ręce dotknęły mojego ciała i uniosły mnie. Mruknęłam z niezadowolenia i próbowałam odepchnąć tego kogoś pd siebie. Moje zmęczenie jednak mi na to nie pozwalało
-Ciii to ja Zayn-usłyszałam dobrze znany mi głos, który szeptał wprost do mojego ucha.
To tylko Zayn. Żaden morderca. Nie, chwila. Malik jego zabójcą! Jego dłonie nigdy nie powinny mnie dotykać, jednak teraz nie mam siły nawet tego powiedzieć. Nie zabił mnie wtedy to teraz może też tego nie zrobi. Postanowiłam przestać z nim walczyć. Zarzuciłam ręce na jego szyję by czuć się 'bezpieczniej'. Cóż za ironia. Mam czuć się bezpiecznie przytulona do faceta, który zabił mojego przyjaciela? Jasne.
Usłyszałam trzask drzwi a po chwili zimno przestało mi dokuczać. Buty Zayn'a lekko odbijały się od, chyba, drewnianej podłogi. W powietrzu roznosił się zapach starych książek i deszczu. Powoli zaczęłam otwierać oczy. Światło raziło niemiłosiernie, ale mimo wszystko spojrzałam na chłopaka, który niósł mnie na rękach. Gdy znów zapadła ciemność po raz kolejny zamknęłam oczy a chwilę później poczułam jak Zayn kładzie mnie na czymś miękkim. Przekręciłam się na bok i wtuliłam w poduszkę. Jakaś magiczna siła zdjęła buty z moich stóp.

***
Szłam pustą ulicą w stronę domu. Elle mieszkała dobry kawałek ode mnie. Zawsze czułam się bezpiecznie chodząc tamtędy, ale po śmierci mamy wszystko się zmieniło. Bałam się najcichszego szelestu, małego skrzypnięcia. Przez dłuższy czas nie wychodziłam z domu, miałam wrażenie, że 'Piorun' siedzi na schodach. Śniło mi się jak w nocy chodzi po moim pokoju i chcę zabić po raz kolejny. Brian White zwany przez świat 'Piorunem' terroryzował całą Amerykę. Codziennie w telewizji pojawiły się zdjęcia nowych ofiar.
-Witaj Diano- usłyszałam głos, który wydawało mi się, że już kiedyś słyszałam.
Odwróciłam się i zobaczyłam ciemną postać idącą w moją stronę. Gdy wszedł w światło lamp zobaczyłam jego twarz. Blizna idącą przez pół twarzy, opalona skóra, kolczyk w brwi. To on. Moje serce zaczęło przyspieszać a ja nie wiedziałam co mam zrobić. Uciekać czy zostać? Wiedziałam, że i tak zginę, ale nie mogę poddać się bez walki. Wprawiłam swoje nogi w ruch i biegłam ile sił. Mój dom nie był nawet blisko. Nie zdołam uciec. 'Piorun' dopisze mnie do swojej listy. Wszędzie słyszałam jego śmiech, ale nigdzie nie wiedziałam twarzy.
-I tak cię znajdę-krzyknął śmiejąc się
Nagle znalazłam się w labityncie. Kręciłam się w kółko i w kółko. Moje nogi, serce i płuca nie były już skłonne do pracy. Upadłam na wilgotną trawę i czekałam aż przyjdzie. Wiedziałam, że gdy to się stanie, ja będę gotowa. Czekanie przeobrażało się w godziny a nawet dni...a przynajmniej tak mi się wydawało. Nagle z zarośli wyszedł Brian. W ręku trzymał nóż a na twarzy pełen wyższości uśmiech.
-Witaj Diano-powiedział podchodząc bliżej.
Nie odpowiedziałam. Jedyne co robiłam to patrzyłam się na niego z nienawiścią. Zabił ją! Zabił kogoś kogo mimo wszystko kochałam a teraz przyszedł po mnie.
-Dalej. Zabij mnie-szepnęłam
Jego uśmiech jeszcze bardziej się powiększył.
-Twoje życzenie jest dla mnie rozkazem- powiedział i przystawił nóż do mojego serca- ostatnie słowa?
-Jeśli pójdę do piekła to wrócę po ciebie ty sukinsynie.

Poczułam niewyobrażalny ból w klatce piersiowej a następnie wszystko zaczęło się rozmazywać.
Wybudził mnie przerażający trzask. Zerwałam się z łóżka i usiadłam. Wszędzie panował mrok a jedyne światło jakie padało do pokoju pochodziło z błyskawic za oknem. Kolejny huk przeraził mnie jeszcze bardziej. Czułam się jakby pioruny uderzyły zaledwie metr od domu, w którym jestem. Wszystko jest tak jak tamtego dnia. Zwlokłam się z łóżka i odnalazłam telefon. Rzucając światło z ekranu wyszłam z pokoju. Na długim korytarzu było jeszcze ciemniej niż w sypialni. 'Przecież tu nic nie ma Diana' mówiłam sobie w myślach. Właściwie to nie wiem po co wyszłam ani jak wrócę. W końcu znalazłam się w pomieszczeniu, które przypominało salon. Odnalazłam kanapie i usiadłam na niej. Moja dłoń napotkała koc więc wzięłam go i okryłam się jak najszczelniej. Z każdym kolejnym grzmotem moje ciało przechodziłam nowa fala dreszczy. Burza to jedna z tych rzeczy, która sprawia, że moje serce jest bliskie zawału.
-Co tu robisz?-odezwał się jakiś głos a ja pisnęłam i w mgnieniu oka odwróciłam się świecąc komórką dookoła. Odnalazłam postać, która do mnie mówiła. To Zayn. Stał w szarych dresach i czarnej koszulce a w ręce trzymał świece.
-To ty-szepnęłam
-A kogo się spodziewałaś? Czemu nie śpisz?
Nie powiem mu, że się boję. Nie pozna mojej słabości.
-Ja...w moim pokoju pioruny dają za dużo światła i nie mogę spać- zaczęłam zmyślać
-Ok, więc ja wracam spać- oznajmił i zaczął odchodzić.
Kiedy zabrzmiał kolejny jeszcze głośniejszy niższe poprzednie trzaski grzmot pisnęłam ze strachu.
-Za jasno?-zaśmiał się
-Daj mi spokój, ok?- burknęłam a w moich oczach zaczęły zbierać się łzy.
-Posuń się- usłyszałam gdy chłopak stanął nade mną.
Przesunęłam się kawałek a ten siadł obok biorąc kawałem koca i również owijając nogi.
-Vivi też się boi. Zawsze gdy jest burza przychodzi do mnie i śpi w moim łóżku.
-Ja tego nie zrobię
-Wiem- powiedział bez krzty rozbawienia- chodzi mi o to, że lepiej będzie gdy posiedzę tu z tobą.
Czy to jest cechą człowieczeństwa? Co tak właściwe to słowo znaczy dla Zayn'a? Może teraz po prostu jest miły. Widzi we mnie swoją młodszą, przerażoną siostrę i to nie ma nic wspólnego z jego duszą.
-Dziękuje- szepnęłam i zablokowałam wyświetlacz telefonu. Świeca, którą przyniósł chłopak dawała wystarczająco dużo światła.
-Diana, mogę cię o coś zapytać? Tylko bądź ze mną szczera.
Lekko skinęłam głową na znak, że może mówić dalej.
-Boisz się mnie?-w jego oczach nie wiedziałam tego co zawsze w nich było. Nie było ani grana wyższości, dominacji. Nie było nawet ciekawości, która zmusiłaby go do zadania tego pytania.
-Chyba nie- odpowiedziałam- Kiedyś gdy cię poznałam, wtedy się bałam. Pamiętam gdy Lee opowiadała mi o tobie na jednym z wyścigów a później zabiłeś Ian'a. Wtedy strach zniknął a ja cię znienawidziłam.
-Nadal tak jest? Nadal widzisz we mnie wroga?
-A dałeś mi powód by było inaczej? Nie chcesz wytłumaczyć mi sprawy z Colin'em, nie wiem skąd znasz moją siostrę. Grozisz, że pozabijasz wszystkich, których kocham. Wytłumacz mi a może zmienię zdanie.
-Już dawno chciałem ci to powiedzieć, ale nie mogę. Nie ja.
-Dawno?
-To ciągnie się znacznie dłużej niż myślisz. Nie wiesz wszystkiego i najlepiej będzie gdy na razie tak zostanie. Proszę cię, idź spać.
Poczułam jak kładzie dłoń na moim ramieniu i przyciąga mnie do siebie. Próbowałam stawiać opór, ale kolejny huk wszystko zmienił. Zayn zjechał nieco z sofy a ja położyłam głowę na jego klatce podwijając nogi. Słyszałam bicie jego serca. Spokojne i mocne. Jego ramię zjechało na moje plecy, ale nie miałam już siły na kłótnie. Tak wiele zmieniło się w ciągu zaledwie 24 godzin. Jeszcze wczoraj wieczorem byłam na imprezie z Lee i Blari'em, wyścig, policja, Zayn, Vivi, Jordan, pobicie Rick'a, Colin, wyjazd. Wczoraj nienawidziłam tego chłopaka a dziś zasypiam w jego objęciach, ale mimo wszystko nie zmienia to faktu, że chcę by dał mi spokój.
-Wkrótce wszystkiego się dowiesz. Powiem ci o wszystkim. Ja albo on.



------------------------------------------------------------------

I oto jest. 9 rozdział. Miałam dodać trochę wcześniej, ale robienie trailera mnie pochłonęło. Tak, jestem w trakcie robienia zwiastuna do 2 sezonu. Nie, nie jesteśmy jeszcze blisko końca pierwszego xD Po prostu mam cały plan w głowie i zaczęłam 'tworzyć'. Nie będę zdradzać szczegółów, ale ten trailer będzie inny niż reszta. To będzie prawdziwe cudo!

22 komentarze:

  1. no proszę :D coraz lepiej się zapowiada czekam na następny :D ♥♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny rozdział :)
    No ja myślę że trailer będzie świetny :D
    Czekam na nn :*
    Pierwsza :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystkie dotychczasowe razem wzięte nie są tak dobre ja ten.

      Usuń
  3. OMG !!! SUPER,CIEKAWIE SIĘ ZAPOWIADAAA... O,OO

    OdpowiedzUsuń
  4. PIENKNY 8,8 bardzo mi sie podoba ....... hyba kolejnny rozdział bedzie ciekawrzy ! podbaja mi sie twoje opowiadania i to bardzoo !!!!!!!! ty sama hyba jesteś fajna ale cie nie znam wiec nie moge powiedzieć ; )

    OdpowiedzUsuń
  5. Ojejku *_* Boski. Kocham jak piszesz, ten wyjątkowy sposób! Czekam na następny rozdział!

    OdpowiedzUsuń
  6. Boże Zajebisty *_____* a jeszcze to na koniec "Wkrótce wszystkiego się dowiesz. Powiem ci o wszystkim. Ja albo on. <33333333333 zastaniawiam się kim jest on ? :)))))

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetn Świetny Świetny!!!! Uwielbiam to cudoo

    OdpowiedzUsuń
  8. boże cudowny rozdził najlepszy jak na razie kocham <3

    OdpowiedzUsuń
  9. O kurczaczki sie porobilo. Nie mydlalam ze ona i zayn. Kuurde.

    OdpowiedzUsuń
  10. 웃♥유 miłość kwitnie hahha taki żarcik ale szczerze ciekawi mnie bardzo co dalej

    OdpowiedzUsuń
  11. Super :) "Ja albo on" Zaraz "on"??? Wtf ???
    Nie mogę się doczekać next >>>>>>>>>>>>>>> :*

    OdpowiedzUsuń
  12. OMG to jest cudowne. szybko dodawaj nowy rozdzial bo nie moge sie doczekac.... ♥

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale zayn tajemniczy I slodki<3 dziekujemy za ten rozdzial I ze sie dla nas tak poswiecasz. Jeszcze raz swietny rozdzial!

    OdpowiedzUsuń
  14. Boskie szybko next prosze ! :* <33

    OdpowiedzUsuń
  15. Jejuu nexta . Szybkoo ! Aaaa i rozdział booski !!

    OdpowiedzUsuń
  16. Ahhhh ten Zayn <3 Nie mogę doczekać się kolejnego :) Jestem ciekawa kim jest "ON"
    Szczerze mówiąc to jestem najbardziej ciekawa czy jak sie rano obudzi to czy dalej będzie w Zayna wtulona <3 ?? Jestem też ciekawa co to za wspomnienie.

    OdpowiedzUsuń
  17. SUPER!!!! Cieszę się , że piszesz tak cudowny BLOG!!!!! <3 Czekam na next <3 <3 <3

    OdpowiedzUsuń
  18. OMG!! Genialny <3
    Bardzo się cieszę, że będzie drugi sezon i że tak dobrze idzie robienie ci trailera <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że będzie więcej niż dwa sezony :) Trailer jest gotowy, ale pewnie będzie jeszcze tysiące poprawek.

      Usuń