Gdy zobaczyłam, stojącą w drzwiach, niską nastolatkę, moje serce przyśpieszyło. Skąd ona się tu wzięła? Blondynka wyglądała dokładnie tak, jak ją zapamiętałam, błękitno-szare oczy i te niepewność w nich. Delikatne rysy twarzy, dzięki którym kochali się w niej wszyscy. Może czasami nawet zazdrościłam jej urody.
Pamiętam jak wszyscy zawsze porównywali mnie do niej. Zachowuj się jak ona. Ubieraj się jak ona. Ucz się jak ona. Miej zainteresowanie takie jak O N A.
-Leslie- szepnęłam i szybko do niej podeszłam- Co ty tu robisz?
Moja młodsza siostra stała w korytarzu mojego mieszkania obok chłopaka, który prawie ją zabił. Ona wie kim jest Zayn? Wie, że to on?
-Przyjechałam z ojcem. On pojechał do Manchester'u, a mnie zostawił tutaj.
-Czego tu chcesz? Nie zostaniesz tu!- powiedziałam głośno- Zaraz wyjeżdżam, a ty na pewno ze mną nie pojedziesz.
-Co mam zrobić? Mogę jechać do Colina, ale nie wiem gdzie mieszka.
-On wyjechał z kraju i nie wróci do stycznia.
-Więc zostaję
-Co? Nie, nie zostajesz. Nie widziałyśmy się tyle lat i ty nagle przyjeżdżasz i chcesz tu zostać? Oszalałaś? Nas ze sobą już nic nią łączy
Nie chciałam by tu była. Powinna gnić w Kanadzie w swojej szkółce z internetem, w swoim idealnym życiu ze swoimi inteligentnymi przyjaciółmi. Ład i porządek powinien powoli niszczyć ją od środka. Tego właśnie jej życzę. Niech będzie kochaną córeczkę, ale nie tutaj. Anglia jest moja. Ona niech weźmie Kanadę!
-Diana spokojnie- powiedział Zayn
Po jego wyrazie twarzy widać było, że wie kim jest dziewczyna.
-Możemy odłożyć wyjazd póki twój ojciec nie przyjedzie po Leslie
Dopiero teraz dziewczyna spojrzała na chłopaka. Widziałam jak jej oddech przyśpieszył, gdy Malik na nią zerknął., Ona go pamięta? Widziała go po wypadku?
-To twój chłopak?- zapytała
-Nie- odpowiedziałam z niekontrolowanym smutkiem- Nie do końca
Starałam się być, jak najbardziej oschła. Nie chcę by ona tu została. Nic, prócz krwi, mnie z nią nie łączy, a nawet i nie to. Ona nie jest córką Brian'a Whita. Ja niestety tak.
-Dam ci kasę na hotel. Nic więcej. Dzwoń po ojce, niech po ciebie przyjeżdża. Wyjeżdżamy za trzy godziny, później radź sobie sama.
Poszłam do pokoju i wyciągnęłam pieniądze. Gdy znów zobaczyłam siostrę i Zayn'a, wystraszyłam się. Malik trzymał w ręce pistolet, a Leslie miała minę jakby z niego kpiła.
-Diana wie co zrobiłeś?- usłyszałem koniec ich rozmów
Gdy chłopak zorientował się, że już jestem, schował broń, ale ja i tak ją widziałam. O co chodzi? O czym ci dwoje gadali? Czemu Zayn chwycił za spluwę?
-Ja już pójdę- powiedziała dziewczyna- Na razie
Gdy wychodziła spojrzała na Zayn;a nie jak na osobę, którą dopiero poznała. Patrzyła na niego, jak jak na chłopaka, którą ją zdradził. Nie chciała zerkać w jego oczy, ale mimo wszystko musiała. Wyglądała tak, jakby ona coś do niego czuła. Boże, to chore. Ona ma 16 lat, a Zayn 22. On ją potrącił i uciekł, ona nie może c z e g o ś czuć. Dosyć Diana, odwala ci
-Co to było?- zapytałam, ale Zayn wyglądał jakby nie widział o co chodzi- Czemu wyciągnąłeś broń? Czemu Leslie wyszła, gdy tylko mnie zobaczyła. Nie wzięła nawet kasy. O czym gadaliście?
-O niczym. Powiedziałem, że mamy ważny wyjazd i...
-I odpuściła? Nie pierdol mi takich głupot!- krzyknęłam- Mam powyżej uszu tych tajemnic, rozumiesz? Ona cię pamięta, tak? Czego ona do jasnej cholery chciała?
-Diana, ja... ja do końca nie wiem, o co ty chodzi.
-Więc jednak coś jest.
Nie wiem czy chciałam o tym słuchać, ale jak już zaczęłam, chciałam skończyć. Muszę dowiedzieć jaki naprawdę był cel jej podróży.
-Gdy z Charlie'm sprawdzaliśmy Travi's okazało się, że widywał się przez jakiś czas z dziewczyną. Tą dziewczyną okazała się być Leslie. Nie wiemy, czy wiedziała o całej sprawie czy po prostu spotykała się z White'm.
Stałam jak wbita w ziemie. Leslie i Travis. Moja siostra i w sumie mój brat. Świadomość tego, że moja siostra może mieć do czynienia z mordercami, przyprawia mnie o dreszcze.
-Zayn, ona ma 16 lat. Jest prawie w wieku Vivi. Jest wzorową uczennicą, nie wagaruje i ma, a przynajmniej miała, ułożonego chłopaka z dobrej rodziny. Ona nie może być zamieszana w sprawy Brian'a i Travis'a.
-To nie jest potwierdzone. Chciałaś wiedzieć wszystko, więc proszę. Wiedz tylko, że według mnie im mniej wiesz tym bezpieczniejsza jesteś.
-Jest coś jeszcze?
Zayn spojrzał na mnie i zawahał się, jakby myślał.
-Nie, wiesz wszystko.
----------------------------------------------------------------------------------------
Wiem, że w tym momencie powinnam robić setki innych rzeczy niż pisanie, ale stwierdziłam, że jeśli nie napiszę rozdziału dzisiaj, nie zrobię tego przez kolejny tydzień.
Co sądzicie o Leslie? Pojawiała się gdzieś tam w historyjkach bohaterów i w końcu jeeeest. Leslie Nesbitt we własnej osobie. Ciekawe co ona knuje, o ile w ogóle coś knuje. Jak myślcie?
55 komentarzy= NEXT
Wow ! Czekam na następny :D <3 A.
OdpowiedzUsuńCiekawe, czego jeszcze nie wie Diana <3
OdpowiedzUsuńKocham ❤❤❤❤
OdpowiedzUsuńK O C H A M ! Czekam na next! :*
OdpowiedzUsuńŁOHOHO! SIĘ POROBIŁO <3 NIE SPODZIEWAŁAM SIĘ ŻE TO BD JEJ SIOSTRA O.o BARDZIEJ BYŁAM NASTAWIONA NA DIANY OJCA CZY COŚ W TYM STYLU O.o
OdpowiedzUsuńROBI SIĘ CORAZ BARDZIEJ POGMATWANIE I TO JEST KUREWSKO WKURZAJĄCE, ŻE NIE MAM TAK NAPRAWDĘ O NICZYM POJĘCIA :/
CZEKAM NA KOLEJNY ROZDZIAŁ I ŻYCZĘ WENY <3
Jej siostra z jej bratem. Czemu nie?
OdpowiedzUsuńRozdział jest genialny. Naprawdę.
Ugh, wybacz, że nie napiszę długiego komentarza, ale kurs na ratownika strasznie męczy. Powieki mi się same zamykają, choć jest dopiero 21;50!
Tak strasznie Cię za to przepraszam. :\\
Weny życzę! ♡
Świetny! Czekam na nexta Dominika :*
OdpowiedzUsuńKocham <3
OdpowiedzUsuńCudowny! Weny i do nn ;**
OdpowiedzUsuńRozdział świetny :) i czekam na next
OdpowiedzUsuńwooho ale drama :( mi coś się wydaje że Zayn nie jest do końca szczery z Dianą
OdpowiedzUsuńRozdział genialny, przepiękny, cudowny
powodzenia w nauce :*
Cudo! ^^ Nie mogę się doczekać next :D Szkoda tylko, że taki krótki :/
OdpowiedzUsuńLeslie się nie spodziewałam ;o , a Zayn pewnie jej czegoś nie powiedział ;/ czekam na następny ;**
OdpowiedzUsuńC U D O W N E ! Ciekawe co ukrywa Zayn ;o;
OdpowiedzUsuńsupcio rozdział, podejrzewam że ona coś knuje :/
OdpowiedzUsuńOMG <3
OdpowiedzUsuńWhaaat? Juz bardziej się spodziewałam młodego White'a. Byłam ostatnio dość blisko... Miałam mini teorię, ze to ojciec Diany. Cóż, prawie trafiłam. xD No, ale prawie robi wielka różnice... Jak to moja mama mawia :D Ale co kogo to obchodzi. Nie sadzilam, ze Di tak jej nie znosi. Zayn, właśnie Zayn. O co mu mogło chodzic? A tym bardziej o co mogło chodzic Leslie z tym "Diana wie co zrobiles?" Może chodziło o ten wypadek. bardzo możliwe, ale to pewnie nie to xD Znając moje wiodące teorie... Szkoda, ze rozdział taki krotki, ale musimy rozumieć, iz masz obowiązki i takie tam rożne inne duperele. Lesslie i Travis, ze co? Ze On z Nią? Wow. Ja chcę juz Nortwich. Chcę wiedzieć przynajmniej co się będzie działo
OdpowiedzUsuńTo weny życzę i do następnego :*
Leslie ? Już jej nie lubię! :/
OdpowiedzUsuńKocham takiego Malik i wg opowiadanie jest świetne i czekam na next
OdpowiedzUsuńWeny życzę:*
Wow, tego sie nie spodziewałam...wydaje mi sie że Leslie namiesza i że Zayn nie powiedział Dianie wszystkiego...swoją drogą rozdział super i bardzo bardzooo ciekawy 💟
OdpowiedzUsuńŚwietny Kasiu! 😍
OdpowiedzUsuńCzytam od niedawna, ale myślę, że masz talent do pisania;) Czekam na następny rozdział
OdpowiedzUsuńCiekawie się zapowiada :)
OdpowiedzUsuńKocham ! Kocham ! Kocham ! *.* ♥ ♥ Proszę cię daj szybciej next <3 !
OdpowiedzUsuńPrzepraszam ze dopiero komentuje ale nie mogłam rozdzial jest super bardzo ciekawie sie zapowiada
OdpowiedzUsuńBoski rozdział jak zawsze kochana ❤ już nie mogę się doczekać następnego rozdziału ❤
OdpowiedzUsuń<3
OdpowiedzUsuńCudownneeeeee! *o*
OdpowiedzUsuńOOO <3
OdpowiedzUsuńWow !!!! Boski..... kiedy next ????
OdpowiedzUsuńJeeeejku nie mogę sie doczekac next! ^^
OdpowiedzUsuńŚwetny *.* oby tak dalej :) Życzę weny i czekam na next :*
OdpowiedzUsuń♥!
OdpowiedzUsuńSuper rozdział! Troche sie długo na niego czaiłam ale mimo ze krotki to ma ta tajemniczość zakładu Xd życzę weny i naprawdę cieszę sie ze pisanie wychodzi ci tak dobrze ((;
OdpowiedzUsuń