"Zakład: Prawo zemsty" CZAS START!

Patrzyłem na nią z oddali. W brązowym płaszczu nie wyróżniała się z tłumu, ale ja wiedziałem, że to ona. Było widać, że na kogoś czeka, bo nie stałabym przecież pod clubem od tak. To nie ten typ dziewczyny. 

Siedziałem w aucie, w ciemnym rogu parkingu. Obserwowałem każdy jej ruch już od wielu dni. Zdążyłem ją poznać. Wiem gdzie teraz pracuje, wiem gdzie chodzi popołudniami, wiem gdzie mieszka. Wiem wszystko. Jestem zawsze krok do przodu. Mam plan... bardzo dopracowany plan. Zniszczę ją za to co zrobiła i nadal robi. 

Po chwili zobaczyłem, jak wchodzi do środka i wyprowadza z niego młodą dziewczynę. Wstawiona. Zaczęły iść w moim kierunku, ale kilka metrów przed samochodem wsiadły do czarnego jepp'a i ruszyły. Pojechałem za nimi. Skręcałem w każdą uliczkę, aż do momentu kiedy zjechały w lewo. Dobrze wiedziałem, że te drogi muszą się spotkać. Pojechałem prosto, a po chwili widziałem, jak jej auto zbliża się ku mojemu. Docisnąłem pedał gazu i uderzyłem w bok samochodu z ogromną prędkością. 

Chwila nieświadomości, ale znów jestem. Wysiadłem z rozbitego pojazdu i podszedłem do nich. Obie zalane krwią, nieprzytomne i wpół żywe. 

-Tak działa prawo zemsty-szepnąłem i odszedłem, nie wzywając pomocy.

Tak więc, po bardzo burzliwej środzie i czwartku ukazuje się trzecia część Zakładu. 

Mam ogromną nadzieję, że zwiastun, okładka i prolog się Wam podobają :)

Start ukazuje się tydzień wcześniej, tym samym tydzień wcześniej pojawi się rozdział :)

Mam jedną wiadomość do hejterów- pierdolcie się.